
Usmiechnieta ponad 70-letnia babcia na zdjeciu ponizej to Susan Hiller. Zamiast robotek recznych, ta amerykanska artystka mieszkajaca w Wielkiej Brytanii, tworzy sztuke, ktorej ultranowoczesnego charakteru i nowatorskiej formy pozazdroscic moglby niejeden idacy pod prad swiezy absolwent ASP. Przekrojowa wystawe prac Susan Hiller ogladac mozna w Tate Britain do 15 maja.
Susan eksploruje w swojej tworczosci tematy z pogranicza swiatow. Zestaw jej ulubionych tematow rodem z Archiwum X obejmuje pamiec, sny, telepatia, zbiorowe halucynacje czy UFO. Istotne i interesujace w jej tworczosci sa tez watki autotematyczne, kiedy temate jej sztuki staje sie..... jej sztuka. Tak jest na przyklad w przypadku Glued paintings (wczesniejsze obrazy pociete i sklejone w bloki plotna) albo Hand grenades (zamkniete w fiolkach popioly spalonych obrazow). Warto przy tym pamietac, ze pomimo ze te odwazne i nowatorskie obiekty moglyby posluzyc za ilustracje sztuki 21 wieku, powstaly nieraz ponad 40 lat temu!
Na szczegolna uwage zasluguje instalacja Witness. W ciemnym i cichym pokoju ktorego sakralny charakter poteguje bladoniebieskie oswietlenie, z sufitu zwisaja setki kabli zakonczonych malymi glosniczkami. Z glosnikow slychac zapetlone autentyczne nagrania opisow spotkan z kosmitami w wielu jezykach swiata (niestety chyba nie ma polskiego...). Jakis lepszy komentarz do fenomenu ktory nosi znamiona zbiorowej halucynacji i dla wielu stal sie nowym sacrum.
Nowoczesnosc stosowanych przez Susan form powoduje, ze potrzeba uwagi i czasu do przyswojenia jej przekazow. Format wystawy w publicznej galerii w oczywisty sposob ogranicza mozliwosci przeczytania zapiskow snow uczestnikow eksperymentu Dream mapping czy zrozumienia znaczenia obiektow zgromadzonych w From the Freud museum. Stanowi to zarazem blokade poznawcza dla czesci widowni... bo sztuka Susan chociaz bez watpienia ciekawa, jest trudna w odbiorze. Tylko 3 gwiazdki - bo nie jest to wystawa dla kazdego.







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz