
A Number to sztuka brytyjskiego dramaturga Caryla Churchilla. Do konca tego tygodnia mozna ja ogladac w teatrze Miener Chocolate Factory, klimatycznym miejscu bedacym restauracja z teatrem na zapleczu. Jesli ktos lubi tematyke klonowania i dyskusje zwiazane z jego etyczna strona, godzinka spedzona ogladajac A Number nie bedzie stracona.

Kilka slow o teatrze, gdyz sama jego nazwa jest dosyc nietypowa. Miener Chocolate Factory to budynek z 1870, bedacy wczesniej, i tu niespodzianka – fabryka czekolady J Obecnie to unikatowe miejsce sklada sie z restauracji, baru, sali do cwiczen i malutkiego teatru, mieszczacego 150 widzow. Zdecydowanie warto wybrac sie na kolacje lub drinka w tym slicznym budynku, starannie utrzymanym w oryginalnym XIX wiecznym stylu.
Wracajac do samej sztuki – A Number to umiejscowiona w bliskiej przyszlosci historia pokazujaca konflikt ojca i syna, adresujaca problematyke klonowania ludzi. Waznym elementem jest rowniez znacznie tozsamosci oraz konflikt miedzy natura ludzka a wychowaniem.
W pierwszej scenie poznajemy Bernarda, ktory wlasnie odkryl, ze nie jest jedynym synem swojego ojca, ale jednym z dwudziestu jego klonow. Zdezorientowany i wytracony z rownowagi idzie do ojca dowiedziec sie prawdy o swoim pochodzeniu. W trakcie stuki poznajemy 2 dalsze wersje Bernarda, kazda zupelnie inna. Jest dobry syn Bernard, kochany przez swojego ojca, jest jego starszy brat Bernard, wsciekly i psychopatyczny, zaniedbany przez rodzica, oraz trzeci Bernard, wiadacy calkiem inne zycie, nie znajacy swojego pochodzenia, uprzejmy, mily i szczesliwy .

Sztuka trwa tylko 50minut a jednak ma tendencje do nuzenia widza pomimo dosyc dobrej gry aktorskiej Samuela West i Timothy Westa. Tematka, choc bardzo na czasie, nie wzbudza odpowiednio mocnych reakcji w widzu. Sceny pomiedy ojcem a synem nie wzruszaja ani nie szokuja, sztuce brakuje emocji. Warto wybrac sie dla samej fabryki, choc to prawdopodobnie niezbyt dobry powod pojscia sie do teatru.
___________________________________________
Przydatne linki:
Strona Miener Chocolate Factory
Recenzja sztuki na Guardianie
Caryl Churchill na Wikipedii

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz